Budzę się rano akurat gdy mijamy Dniepropietrowsk. Jeszcze parę godzin i będziemy na miejscu. I Jest... punkt 16 dojeżdżamy do Kijowa. Do tej pory to moja najdłuższa podróż pociągiem - 39 godzin. W Kijowie komnaty widpoczinka (ukraiński odpowiednik rosyjskich komnat otdycha) zajęte tak więc wynajmuje pokój u Leny (niedaleko dworca) mieszkałem tam już w tamtym roku przy okazji dłuższego pobytu w Kijowie - cena 120 hrn. Wieczór spędzam na spacerze wzdłuż nadnieprzańskiej skarpy + kolacja w Pyzatej Chacie na Podolu (fantastyczne miejsce, gorąco polecam).